19 czerwca 2012 r. w Pierwszym Piętrze przy ul. Foksal w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Inspirujący ludzie” zorganizowanego wspólnie przez Fundację Heleny Pyz Świt Życia i Centrum Myśli Jana Pawła II. Drugim gościem młodzieży szukającej wzorców i celów dla siebie (przypomnę, że wcześniej mieli oni okazję rozmawiać z lekarką trędowatych dr Heleną Pyz – „Mami z Dżiwodaja”) była „Kobieta w Akcji” – Janina Ochojska, założycielka i szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, od dzieciństwa zmagająca się także z własną niepełnosprawnością. Na spotkanie prowadzone przez Magdalenę Stawarską z Fundacji Świt Życia przybyło około 50 osób, które miały okazję słuchać i pytać („o PAH mogę opowiadać bez końca, lepiej będzie, jeśli dowiem się, co państwa interesuje” – powiedziała od razu bohaterka wieczoru), a na koniec nawet osobiście porozmawiać z Janiną Ochojską. Przyznała ona, że dość wcześnie doświadczyła choroby i cierpienia, a mimo to, m.in. dzięki zaangażowaniu francuskich społeczników, odzyskała zdrowie w takim stopniu, że mogła spełnić swoje marzenie o studiach na astronomii. Pytana, dlaczego wobec tego nie została astronomem, odpowiedziała, że własny los sprawił, że zainteresowały ją organizacje pomocowe, a motorem jej działania zawsze jest … niezgoda. „Nie zgadzam się na świat, jaki jest, na świat, w którym dzieci umierają z głodu, a ludzie giną w bezsensownych wojnach”. Najbardziej ofiarni darczyńcy nie wyżywią całej Afryki, zebrane środki wystarczą jednak na wybudowanie jednej czy kilku studni, a przecież to brak dostępu do wody jest przyczyną głodu na tym kontynencie. Choć zdaje nam się, że żyjemy bezpiecznie, nie możemy zapominać , że wojna i nieszczęścia mogą zawsze stać się naszym udziałem. Ta działalność Polskiej Akcji Humanitarnej, którą znają wszyscy, zaczęła się przecież od konwojów z lekami i żywnością do oblężonego Sarajewa. To wcale nie jest daleko od Warszawy… Na pytanie o strach Janina Ochojska uśmiecha się: każdy się boi, ale przecież i we własnym domu czy na ulicy, przy której mieszkamy, też możemy zginąć… Pytana o motywacje religijne odpowiedziała, że jest osobą wierzącą i religijną, ale zaangażowanie w organizacji traktuje jako służbę społeczną. Młodzi ludzie pytali szefową PAH także o to, jak znajduje potrzebujących, jak organizuje poszczególne akcje, w jaki sposób mogą jej organizacji pomagać wolontariusze, co robią stali pracownicy, jak radzić sobie ze stresem czy poczuciem zagrożenia podczas udzielania pomocy w odległych krajach. Prywatnym rozmowom po części oficjalnej nie było końca. „Warto zawsze pamiętać – podsumowała Janina Ochojska – że tak naprawdę to od każdego z nas zależy, jaki jest świat, w którym żyjemy, to my codziennie stwarzamy świat swoją postawą”. Dr Helena Pyz, która tego samego dnia w tymże czasie była gościem warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, zdołała dotrzeć do Pierwszego Piętra pod koniec spotkania z Janiną Ochojską, co ucieszyło obie Inspirujące Kobiety…
(eMMa)
Zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu „Inspirujący ludzie”. Tym razem naszym gościem będzie Janina (Janka) Ochojska, której zapewne nie trzeba przedstawiać. W wielkim skrócie: społecznik z powołania, założycielka i „motor napędowy” Polskiej Akcji Humanitarnej. Już wkrótce w 1Piętrze przy Centrum Myśli Jana Pawła II (ul. Foksal 11, lok. 30). Z przyczyn niezależnych od organizatorów spotkanie zostało przełożone na 19 czerwca (wtorek, godz. 19.00). Pani Janina Ochojska opowie o doświadczeniach wolontariackich, codziennych barierach, przyjaźniach, osobach, które ją inspirują do działania, porażkach, sukcesach oraz o tym, dlaczego nie została astronomem. Spotkanie będzie miało formę interaktywną, dlatego zachęcamy wszystkich uczestników do przygotowania pytań, które można będzie zadać naszemu gościowi. „Inspirujący ludzie” to cykl czterech spotkań z osobami, które pomimo własnych barier i ograniczeń żyją z pasją, nie boją się wykluczenia i wyzwań, robią wiele dobrego na rzecz innych. Pierwsze spotkanie – „Mami z Dżiwodaja” – odbyło się 24 kwietnia w 1Piętrze. Mieliśmy wtedy możliwość wysłuchania indyjskich opowieści dr Heleny Pyz o pracy wśród osób dotkniętych trądem i na ich rzecz.
19 maja 2012 r. o godz. 16.00 w pięknej sali Galerii Porczyńskich w Warszawie odbyła się inauguracja działalności Fundacji Heleny Pyz – Świt Życia. Na uroczystość przybyło ponad sto osób, wśród nich duchowni, lekarze, przyjaciele i sympatycy Jeevodaya, darczyńcy i wolontariusze, ludzie wspierający indyjski ośrodek pomocy trędowatym modlitwą, pracą i pieniędzmi. Na początku prowadzący spotkanie, Magdalena Stawarska z Zarządu Fundacji, i Adam Rostkowski z Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya, przypomnieli koleje życia najważniejszej osoby na tej uroczystości – doktor Heleny Pyz. Następnie sama dr Helena przedstawiła teraźniejszość Jeevodaya, opowiadając o dniu powszednim społeczności. Mówiła, że kontynuuje dzieło założyciela Ośrodka, ks. Adama Wiśniewskiego SAC („staram się leczyć trędowatych”), że miejsce to opuszcza co roku kilkanaście młodych i wykształconych na poziomie średnim osób, które kontynuują naukę na wyższych uczelniach lub rozpoczynają samodzielne życie. Co roku też przybywa do Jeevodaya kilkadziesiąt nowych dzieci, którym Ośrodek zapewnia opiekę medyczną, utrzymanie i możliwość kształcenia aż do matury. Miłym akcentem tej części uroczystości były podziękowania dla dr Heleny. W imieniu społeczności Jeevodaya przekazał je wraz z bukietem czerwonych róż urodzony tam Manoj Bastia, od 5 lat przebywający w Polsce i kończący już swoje tutejsze studia członek Zarządu Fundacji, a jego serdeczne: „kochamy Cię, Mami” wywołało gromkie oklaski publiczności. W imieniu wolontariuszy uściskała dr Helenę Anna Machnikowska, studentka medycyny, która wybrała ten kierunek po zetknięciu się z osobą i pracą dr Heleny.
Anna Sułkowska z Rady Fundacji i zarazem kierownik Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya przedstawiła początki i cele Fundacji. Przypomniała, że pierwszym środowiskiem wsparcia działań dr Heleny Pyz w Indiach była wspólnota Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, do której należy ona od 1971 r., a pomoc ta początkowo polegała m.in. na spisywaniu na fiszkach przez członkinie Instytutu, Janinę Michalską (dziś już nieżyjącą, a znaną w Jeevodaya jako Nanni) i Helenę Zakrzewską, nazwisk osób, które chciały się włączyć w to dzieło. Od tamtych czasów minęło wiele lat, a praca Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya rozrosła się poza działania samego Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, dzięki jakże licznym i hojnym darczyńcom, a także dzięki udziałowi młodych wolontariuszy, którzy chcieliby nadal pomagać w szerzeniu idei Jeevodaya. Oni również zainspirowali twórców Fundacji.
Taka więc jest jej geneza, a główne cele to pomoc w kontynuacji pracy zapoczątkowanej w Indiach przez ks. A. Wiśniewskiego i s. Barbarę Birczyńską, uczenie się od dr Heleny pomagania innym potrzebującym, wspieranie promocji wiedzy na temat trądu, a wreszcie przybliżanie Polakom kultury Indii, piękna i dobra przestrzeni, w której żyje i od 23 lat czyni dobro dr Helena Pyz. Bowiem to „jej życie inspiruje nas do działania na rzecz osób w potrzebie, niezależnie od wyznania, koloru skóry i pochodzenia – napisali młodzi ludzie z Zarządu Fundacji. – Życzymy sobie, byśmy potrafili korzystać z mądrości, wyrozumiałości, którą Mami promieniuje na wszystkich. Czujemy się wyróżnieni przyjaźnią i zaufaniem, którymi nas obdarzyła”.
Oficjalne i mniej oficjalne wystąpienia tego sobotniego popołudnia przeplatały piękne występy muzyczne finalistów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty organizowanego przez Fundację Anny Dymnej – Mimo Wszystko (kolejno: Zuzanna Osuchowska i Agnieszka Rejtczak) oraz uczniowie warszawskiej Szkoły Muzycznej im. Juliusza Zarębskiego (Maciej Urban i Aleksandra Urban). Akcentem końcowym była licytacja 13 fotografii przedstawiających życie codzienne dzieci z Jeevodaya, które to zdjęcia ofiarowali Fundacji na ten cel ich autorzy: Elżbieta Dziuk, Maciej Jeziorek, Katarzyna Mała, Adam Rostkowski i Grzegorz Wełnicki. Licytowano ostro i w wielkich emocjach - bardzo szybko wszystkie fotografie zostały sprzedane.
Przybyli goście chętnie też kupowali cegiełki-zdjęcia dzieci z Jeevodaya. Wszystkie zebrane fundusze zostaną spożytkowane na cele Fundacji. Następnie przy lampce wina jeszcze długo komentowano licytację, rozmawiano, wymieniając się doświadczeniami i wspomnieniami z Indii, a przede wszystkim każdy gość miał okazję osobiście porozmawiać z dr Heleną Pyz. Działalność Fundacji Heleny Pyz - Świt Życia została niniejszym oficjalnie i uroczyście zainaugurowana. (eMMa)
Zaproszamy naszych przyjaciół i darczyńców na uroczystą inaugurację działalności Fundacji Heleny Pyz – Świt Życia, w dniu 19 maja 2012 o godz.16.00 w Galerii Porczyńskich, pl. Bankowy 1 w Warszawie. Zaproszenia można odbierać w siedzibie Fundacji: Warszawa, Młodnicka 34 lub przed uroczystością w Galerii po uprzednim zgłoszeniu telefonicznym (22 673 02 65) lub e-mailowym (This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.). W programie: część oficjalna, koncert finalistów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty oraz aukcja zdjęć z Jeevodaya.
Wpłaty
można przeznaczyć na:
KLIKNIJ!
poniżej są aktualne
PROJEKTY
a zawsze można na
cele statutowe Fundacji
Fundacja Heleny Pyz - Świt Życia ul. Młodnicka 34, 04-239 Warszawa tel. 22 673 02 65 This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it. |
KRS 0000404982 NIP 9522117125 REGON 145918470 |
Nr konta bankowego BGŻ BNP Paribas PLN 39 2030 0045 1110 0000 0389 5020 |